środa, 29 października 2014

Zaginiona paczuszka.

Na poczcie dzisiaj czekała na mnie paczuszka od Lidzi z wymianki u Judyty, która zaginęła, ale się odnalazła i została wysłana jeszcze raz. Więc z jednej wymianki mam dwie paczuszki:) jak szaleć to szaleć:)

8 komentarzy:

  1. Gratulacje :)
    Bardzo fajna wymianka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. To fajnie, ze doszla. Mnie tez takie szczescie ostatnio spotkalo, bo zaginiony list od rodzinki, wyslany w lipcu, dotarl do mnie tydzien temu. Ale mialam radoche:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super Renatko cudowna wiadomość :) Ogromnie się ciesz, że tak się sprawa zakończyła

    OdpowiedzUsuń
  5. Za taką zwłokę należy się rekompensata, cudna paczuszka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne prezenty. Najważniejsze, że paczuszka się odnalazła:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. uff
    taki obciach,ale super,że dotarła
    jak wysyłałam z Polski,zawsze było na czas. z Holandii pierwszy raz i taka obsuwa....
    jeszcze raz przepraszam

    OdpowiedzUsuń