Mocne postanowienie sprawiło, że dokończyłam hafcik wiosenny, mam zamiar po kolei kończyć rozpoczęte hafciki, bo trochę się ich nazbierało. Nie wiedziałam w co ręce włożyć, więc ułożyłam listę i według niej haftuję. Jak na razie mi się udaje, pewnie do czasu aż w oko nie wpadnie mi haft którego muszę mieć na już,teraz, na wczoraj, hihihi. Ciekawa jestem, czy tylko ja tak mam??
Zdjęcia takie sobie, czyli takie jaka pogoda za oknem, a u mnie deszcz pada i jest pochmurno.
Oto efekt końcowy, mam pomysł na oprawę, tylko ramkę muszę zamówić, jak tylko oprawię to się pochwalę.