sobota, 21 lutego 2015

CHARLIES ARK- hipcio.

Musiałam, musiałam go wyszyć, tak patrzył na mnie, że rzuciłam wszystko i od paru dni sobie krzyżykowałam. Dzisiaj już hipcio patrzy na mnie z kanwy. Bardzo szybko się wyszywa, więc to jest to co lubię najbardziej. Już szykuje kolejne zwierzątko z tej serii:)




Teraz jak zwykle hafcik trafi do pudełka i poczeka na oprawę, ostatnio nie mam weny na oprawianie, a w sklepie gdzie zawsze kupowałam passpartou zrezygnowali z tego towaru i nie mam gdzie teraz kupować. Znacie może jakieś fajnie sklepy z rakami i passpartou??

wtorek, 10 lutego 2015

Kalendarz Nelson-2, sal wiosenno-letni-4.

Lutowy kalendarz z Nelsonem, jest bez kociaka, ale za to z uroczym ptaszorkiem na pierwszym planie, a kociak pewnie schował się w prezencie:) Teraz troszkę żałuję, że wszywam każdy hafcik oddzielnie, bo chyba lepiej by było wyszyć wszystkie miesiące na jednym kawałku kanwy i oprawić, ale teraz już za późno, będę musiała zrobić passpartou na zamówienie i wtedy razem je oprawić, ale na to jeszcze mam czas, może coś wymyśle do tej pory.

 
 
 
 

Teraz inne klimaty, czyli sal-wiosenno letni - odsłona 4
 
 

sobota, 7 lutego 2015

Kalendarz i małe zakupy.

Od paru dni mamy już luty, ale ostatnio choroby dopadły moją rodzinkę i nie miałam ani czasu ani siły na nic, tym bardziej na wyszywanie. Mam nadzieję, że już ospa, zapalenie jamy ustnej i przeziębienia nas opuściły i teraz nadszedł czas zdrowotnej sielanki. Wczorajszy wieczór zaowocował w lutowy hafcik, szybko i przyjemnie. Również w pepco zakupiłam kilka ramek, więc oprawiłam lutowy miesiąc.





Jakiś czas temu zrobiłam małe zakupy, już się nacieszyłam, więc teraz się pochwalę:)








Piegucha- to coś dla Ciebie, ulubione heksy, jak je zobaczyłam to od razu o Tobie pomyślałam:)






A to gratis od firmy, uwielbiam takie prezenciki:)


PS. Mam opóźnienie w moim wiosennym salu i w kalendarzu z nelsonem, ale nadrabiam zaległości i mam nadzieję, za parę dni pochwalić się hafcikami.