wtorek, 30 września 2014

Nieśmiało proponuję SAL WIOSENNO-LETNI:)

Przeglądając foldery z wzorkami, wpadł mi w oko pewien uroczy wzorek. Tematyka wiosenno-letnia, więc pomyślałam, że zorganizuję SAL. Mam nadzieję, że choć kilka osób będzie chciało ze mną wyszywać.  Wiem, wiem przed nami zima, a tu wiosna-lato, jednak na zimowe wieczorki kolorowe mulinki beda jak znalazł.
- obliczyłam, że będzie to 8 hafcików,
- pierwszy hafcik należy wyszyć do  5 listopada, na początku każdego miesiąca ( do 5-tego ) prezentujemy nasze hafciki,
- ostatni hafcik przewidziany jest na czerwiec (każdy jednak może wyszywać w swoim tempie i pokazywać co jakiś czas postepy)
- po pierwszy wzorek proszę się zgłaszać na mojego emaila renis25@onet.eu, potem kolejne wzorki będe wysyłać po opublikowaniu wyszytych hafcików,
-proszę aby umieścić banerek z moim SALEM.
- zgłaszać się można  do 20.10.2014, ale to nie jest ostateczny termin, jeśli ktoś będzie miał chęci może dołączyć  do zabawy podczas trwania naszego wyszywania, po prostu będzie wyszywać w swoim tempie.
To chyba tyle:)

Serdecznie zapraszam do mojej pierwszej zabawy!

Oto BANEREK:


PS. Co do materiału i mulinek to jest PEŁNA DOWOLNOŚĆ!

SAL U MYSI-10 i wygrany upominek.

Malutki, ale bardzo przyjemny hafcik " LOVE" w kolejnej odsłonie SALU U MYSI. W jeden wieczór można ukończyć ten  hafcik, więc jak dla mnie rewelacja, bo przynajmniej tym razem się nie spóźnię:)




Wczoraj wieczorem odebrałam wygraną w Candy u LUNY. Piekny wisiorek oraz urocza karteczka. Jeszcze raz DZIĘKUJĘ:)
 

 

SOWA nr.2

Druga sowa przyfrunęła do mnie na kanwę. Badzo przyjemnie się wyszywa te kolorowe sówki, codziennie wieczorem. Czasami zmęczenie jest spore, ale jak biorę kanwę i igłę jakoś energia wraca a moje ciało i umysł odprężają się. Ostatnio nachodzą mnie myśli, a po co, dla kogo?? Większość haftów ląduje do pudełka z hafcikami, bo po pierwsze nie mam pieniążków już na oprawę, po drugie mam tylko dwa pokoje, więc ogrniczona powierzchnia ścian, a po trzecie jakoś nie lubie się rozstawać z moimi hafcikami, więc ich nie sprzedaję. Choć i to ostatnio chodzi mi po głowie. Ciekawa jestem czy wogle ktoś by ode mnie kupił moje prace??
Nie marudzę tylko pokazuję sówkę:





 

piątek, 19 września 2014

Słodka Wymianka.

Moja paczuszka dotarła już do Agnieszki, więc  moge pokazać  co przygotowałam. Zabawę zorganizowała Judyta.

Magnesy na lodówkę.

 
Zakładka do książki.

 
Notesik.
 
Przydasie: kartki, mała sztaluga, mulinki, kolorowe kawałki kanw, filcowe kwiatuszki i serduszka,kaboszony.
 
Do paczuszki również zapakowałam kilka słodkości:)
Niestety do mnie paczuszka nie dotarła mimo określonego terminu, mam nadzieję, że jeszcze dotrze. Jest mi troszkę smutno, już raz kiedyś nie otrzymałam paczuszki, coś czuję, że ostatni raz biorę udział w takiej zabawie:(
 
 
 

czwartek, 18 września 2014

Sowa i magnesik.

Wieczorami tylko mam czas na krzyżyki, więc gdy tylko po negocjacjach z moim synkiem, on pójdzie spać, ja zanurzam sie w mój świat i wyszywam. Uwielbiam te wieczorne chwile z tamborkiem w ręku:) Kilka wieczorów i jedna sowa gotowa, a jest ich cztery, na razie wyszywam na jednym kawałku kanwy, ale jeszcze nie wiem czy sówek nie rozdziele.

 
Sówki w oryginale. Wybrałam tą kolorową wersję i już dziś widze, że to był dobry wybór. Mulinki Ariadna i chyba ze dwie DMC, bo akurat miałam w swoich zbiorach. Ciekawa jestem, czy u Was też tak jest, że pełno mulin w domu a jak przygotowuje hafcik to zawsze ich brakuje:)

 

Na deser mała, ale jakże słodziutka muffinka:) w postaci magnesika na lodówkę. Wykonałam ja według instrukcji Marty. Zrobiłam ich więcej, ale na razie nie mogę się pochwalić.
 

 

wtorek, 9 września 2014

Poszukuję!

Poszukuję wzorów kolorowych sów, czy ktoś mi pomoże?:)

DZIĘKUJĘ PIĘKNIE
 za wszystkie wzorki, mam ich teraz tyle, że mogę przez kilka lat wyszywać tylko sowy:). Wybrałam już pewne sówki, więc czas na zakup mulinek. Mam rozpoczete 3 hafty, ale nie mogłam sie oprzeć tym kolorowym hafcikom.

czwartek, 4 września 2014

SAL U MYSI-9 i october:)

Malutki hafcik w salu u Mysi zajał mi kilka chwil w dwa wieczory. Sówka jest urocza i wykorzystam ją również w zakładce do ksiazki.

 

 
 Postanowiłam dokończyć kalendarz, aby miec już wszystkie miesiące. Brakowało mi 4 miesięcy, a więc zostają jeszcze trzy.