Sięgnęłam po filc i zrobiłam kilka drobiazgów!! Jajeczka na wielkanoc, dzisiaj umocowałam je na makaronie spaghetti, ale w efekcie końcowym będą mocowane na patyczkach do szaszłyków, dziś po prostu ich brak, a chciałam je już pokazać!!!
Sowy jako zakładki do książki!!
I jeszcze jedna haftowana karteczka z jajem:)
PS. wczoraj filacki robiłam razem z dzieckiem, pokój wyglądał jakby tornado przeszło, sprzątałam następne pół dnia!!
PS 2. Z synkiem zabawa polegała na tym, że on wszystko mi porozrzucał a ja miałam dodatkową robotę, ale jak widać był bardo zajęty, bo dałam radę coś zrobić. Niczym nie utwardzałam tych filcaków, tylko filc 1mm, ale on jest taki sztywniejszy, więc dałam podwójnie.