wtorek, 27 stycznia 2015

Kalendarze LIzzy Kate.

Ukończyłam już wszystkie miesiące w dwóch kalendarzach Lizzy Katę i dziś zaprezentuję wszystkie, więc będzie duuużo zdjęć.

 




 

 



 


 
 
 
I drugi kalendarz:
 






 




 
 

 
UFF, chyba wszystkie, wytrwali zasługują na brawa:)

sobota, 24 stycznia 2015

Księżyc pełen miłości.

Gdy przeglądałam moje wzorki gazetkowe od razu ten wzorek wpadł mi w oko i musiałam go mieć. Wydrukowałam, poszukałam mulinek i wzięłam igłę do ręki. Dwa wieczory i wzorek był wykończony, teraz tylko oprawić w złotą rameczkę i powiesić nad łóżeczkiem synka.



Kanwa: Aida 14, ze złotą nitką
Muliny: DMC,Ariadna
Wzorek- z ostatniego numeru Cross Stitch Collection

wtorek, 20 stycznia 2015

Igielnik z filcu i kalendarz.

Mały odpoczynek od krzyżyków i zrobiłam sobie przybornik na igły, aby miały gdzie się podziać. Filc w ręce, dwie godziny czasu i igły mają swoje miejsce, teraz ich nie zgubię.




Rozpoczęłam również nowy kalendarz Lizzy Kate, wzorek otrzymałam od mojej ulubionej blogowej koleżanki PIEGUCHY. Uwielbiam te kalendarze, więc z miłą chęcią rozpoczęłam nowy i jak zwykle się nie zawiodłam.

 

Kanwa: RUSTICO AIDA 14
Muliny- "dobierane na oko", DMC, ARIADNA
Wzór: Lizzy Kate
Wprowadziłam małą zmianę, miesiące będą po polsku:) już wcześniej o tym myślałam, ale wzór haftu zbytnio by się zmienił, a tutaj mi pasuje. Zobaczymy jak wyjdą kolejne miesiące.

 

 

niedziela, 18 stycznia 2015

Kot Nelson.


Prezentuję pierwszy hafcik ze słodkim kociakiem i jego przyjacielem ptaszkiem. Szczerze mówiąc, w pewnej chwili krzyżykowania miałam ochotę aby zrezygnować z tego kalendarza, ale szybko zmieniłam zdanie i juz do końca bardzo przyjemnie mi się haftowało. Szybko i przyjemnie powstaje ten obrazek i kontury również nie są męczące. Jednak najpierw była plama, a dopiero kontury nadają pełnego efektu.


 
 

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Somebunny to love.

Z ogromnym uśmiechem przedstawiam moje króliczki, sa urocze i jak na nie patrzę od razu się uśmiecham. Bardzo przyjemnie się wyszywało i już mam na oku kolejne:) Teraz trafią do pudełka z innymi hafcikami i będę myśleć jak je wykorzystać.




PS. Mąż mnie namawia abym sprzedawała swoje prace, ale jakoś nie bardzo jestem przekonana i jak tutaj wycenić taki haft?? Może macie jakieś rady??? Miejsca na ścianie coraz mniej, pudełko z haftami coraz większe, może faktycznie mąż ma racje, tylko gdzie szukać chętnych??

 

sobota, 10 stycznia 2015

ZAKUPY:)

Chyba nic tak nie cieszy jak zakupy w pasmanterii, ojj jak wiele bym dała abym częsciej sobie takie przyjemności sprawiać:) Już od dawna miałam chęc poszaleć, ale było zawsze coś, jednak teraz mogłam sobie poszaleć.



Sylwia Murzynowska- robiłam zakupy w Hobby Studio- mają największy wybór kanw i najtańsze nożyczki, i tanią przesyłkę. Zrobiłam zamówienie w środe a w czwartek miałam paczuszkę w rączkach.

Piegucha- to jest wieszaczek w kwiaty polne. Zastanawiam się tylko jak wieszać te wieszaczki jak one nie maja żadnej zawieszki z tyłu aby je przyczepic np. do gwoździa? Oto wieszaczek:)



Lawendowa kraina robótek- ta niebieska kanwa to kolor seledynowy opalizujący, bardzo ślicznie się mieni, nie wiedzialam, że jest taka fajna, nastepnym razem kupię inne kolorki.
 
 
 
 

wtorek, 6 stycznia 2015

Nowe wyzwania w Nowym Roku.

Jeszcze w starym roku, urocze króliczki zawładnęły moim serduszkiem, jednak nie było czasu aby się nimi zająć. Potem okazało się, że miałam słabej jakości schemat i poratowała mnie ZIMNA dobrej jakości schemacikiem i rozpoczęłam krzyżykowanie w Nowym Roku. Dzisiaj już śmieje się do mnie jeden króliczek i nie moge się doczekać kiedy dołączy drugi.



Dla przypomnienia mamy już STYCZEŃ:)

 
Zaczynam kalendarz z kotkiem Nelsonem, ogłosiłam Sal ,ale jak na razie zgłosiła sie tylko jedna osoba, może jak wyszyję uroczego kociaka, zachęcę więcej osób.
 
 
Stworzyłam sobie nowy folder z hafcikami które muszę wyszyć w tym roku i mam zamiar się tego bardzo trzymać, bo obecnie mam rozpoczętych kilka hafcików i strasznie mnie to dręczy, bo wybieram kolejne wzorki podczas gdy inne się kurzą. A więc jakieś postanowienie na ten rok jest, aaa i zaczynam chodzić na basen, strój i czepek juz zakupiony, jeszcze tylko okularki i bede się pluskać.

niedziela, 4 stycznia 2015

Sal wiosenno letni- cz.3

Jeden dzień wcześniej, ale jutro nie będe miała czasu na blogowe przyjemności. Kolejna trzecia odsłona mojego letniego salu, uwielbiam te kolorki i bardzo przyjemnie sie haftuje kolejne wzorki.