poniedziałek, 12 stycznia 2015

Somebunny to love.

Z ogromnym uśmiechem przedstawiam moje króliczki, sa urocze i jak na nie patrzę od razu się uśmiecham. Bardzo przyjemnie się wyszywało i już mam na oku kolejne:) Teraz trafią do pudełka z innymi hafcikami i będę myśleć jak je wykorzystać.




PS. Mąż mnie namawia abym sprzedawała swoje prace, ale jakoś nie bardzo jestem przekonana i jak tutaj wycenić taki haft?? Może macie jakieś rady??? Miejsca na ścianie coraz mniej, pudełko z haftami coraz większe, może faktycznie mąż ma racje, tylko gdzie szukać chętnych??

 

21 komentarzy:

  1. Cudne :) Mam całą kolekcję wzorów z tymi królami, część już wyszytą zresztą ;) Co do sprzedaży to nie pomogę, bo zawsze mam problem z wyceną tego co zrobię :(

    OdpowiedzUsuń
  2. kroliczki sliczne:)
    wydaje mi sie ze sprzedawac mozna by bylo na portalach zagranicznych bo w polsce rekodzielo jest niedoceniane... a co do wyceny to musialabys policzyc ile materialu ci zeszlo, ile muliny i ile siedzialas nad danym haftem. chyba tak, poszperaj na necie bo juz takich tematow bylo pelno, ktos kiedys nawet zrobil przelicznik :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnych jest całe mnóstwo, ale za 10zł.
    Jak wyceniam swoje prace od 350zł w górę (materiały + w niewielkiej ilości niestety czas poświęcony) to większość puka mi po czole i odmawia.
    Niestety robię do szuflady, czasem jako prezent, ale tylko dla sprawdzonych osób.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, nigdy w życiu raczej nie znajdziesz osoby ani miejsca gdzie sprzedaz haft w adekwatnej cenie do materiałów plus włożonej w niego właśnej pracy i poświęconego czasu.. No chyba że lubisz robić za pół darmo... Chętni oczywiście by się znaleźli ale jak pisze koleżanka za 10 zł lub kilka groszy więcej a najlepiej za darmo...
    Jakbym miała sprzedać coś prawie po kosztach materiałów plys jakieś no 50 zł więcej to woloę by ta szuflada nawet się nie zamykała z ilości haftów... Zawsze je kiedyś wykorzystasz, nawet na presenty osób którę doxenią Twoją pracę. Niestety rękodzieło w Polsce jest niedoceniane.
    Sposobu wycen jest wiele. Jedni liczą koszt materiałów plus np 5 zł za godzinę pracy nad haftem- w życiu się po takiej cenie nie uda pracy sprzedać... Inni znów liczą od 1-3 groszy za krzyżyk plus cena materiałów a zainteresowani i tak kręcą nosem, że za drogo...
    Ode mnie kiedyś koleżanka chciała metryczkę tę w sepii z dzieckiem na dłoni, bo widziała ją na żywo i strasznie jej się spodobała... Ilość kolorów muliny 12 a ogólnie potrzeba 14 szt muliny do tego materiał haft w ramie 20/30cm powiedziałam, że chcę 350zł w tym już są materiały to popatrzyła na mnie jakbym chciała ją naciąnąć i nie wiem ile na niej zarobić... Pewnie z 50zł by za to dała ale niestety nawet na materiały wydałabym deko więcej. Także kochana raczej na swoim hobby nie zarobimy...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej są przecudne! Uwielbiam tą serie.
    Co do sprzedaży, to ja kiedyś sprzedałam swoją prace na rocznice ślubu znajomych. Znajdowało się w niej dosłownie kilka kolorów, a że dla mnie to była sama przyjemność to wyceniłam muliny plus symbolicznie dla mnie 25 zl (wzór nie był ogromny) i wszyscy byli zadowoleni. Ze sprzedaży nie ma dużego zarobku, ale skoro jest to przyjemność której koszt może się zwrócić + mały bonusik, można czasem spróbować.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze króliczki :)
    Sprzedaż haftów jest całkowicie nieopłacalna, ponieważ mało kto uświadamia sobie, jak drogie są materiały i ile czasu to zajmuje. Jeżeli same muliny kosztowały mnie około 300 zł i wyszywałam 8 miesięcy po kilka godzin dziennie, to ktoś to kupi? Licząc 10 zł za godzinę pracy - bo to absolutne minimum!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie wyszły :)
    Jeśli chodzi o sprzedaż to zgadzam się z przedmówczyniami, nawet jeśli spróbujesz sprzedać po kosztach to chętnych nie będzie (uznają, że to za drogo). Ja kiedyś znajomej zaproponowałam aby kupiła zestaw a ja jej wyhaftuję była chętna puki nie zobaczyła ceny zestawu, który jej się podobał :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Króliczki fantastyczne:)
    Co do sprzedaży to nie pomoge, bo jak chcesz sie pozbyc "szuflady" i jesteś w stanie wystawic je ładnie przygotowane, oprawione za 10-20zł to ok, zawsze możesz to zrobic, a chetni pewnie sie znajda:D
    Natomiast tak jak wczesniej wspomniały kolezanki to ciężko, bardzo ciężko sprzedać np.metryczke za jej "faktyczną" cenę. Ja jestem w stanie zrozumieć, że wzory są w internecie dostepne od reki za free, ale na Boga, nie znaczy to, że za "grosze" komus taki gotowy i najlepiej wypisany i oprawiony wzorek zasponsorujemy:)
    Swego czasu miałam wpisany żarcik na blogasie:
    przychodzi klientka do sklepu po zamówiony u modustki wymyśly kapelusz.
    modystka podała jej cene-500zł:) na co klientka popatrzyła, pogrymasiła , poczerwieniała,az wreszcie powiedziała, nie zapłacę pani tyle za kawałek wstazki, za drogo sobie paniusia powiedziała, prosze o rabat, wysoki rabat!!!
    Modystka popatrzyła.. z wdziękiem porozpinała szpileczkami skrzetnie upiety kapelusik zwineła wstażkę i mówi do klientki- prosze, oto rabat.... wstażke dostaje pani w prezencie:) moje umiejetnosci zatrzymam dla siebie....


    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne króliczki :) Co do sprzedaży to w przypadku większych haftów to myślę, że nie da się tego rzetelnie wycenić, a o chętnych za realne ceny to raczej nie ma co marzyć.

    OdpowiedzUsuń
  10. z wycena haftów jest ciężko. tak jak dziewczyny piszą zarobić się na tym nie da. ja kilka prac sprzedałam i podobnie jak Olcik liczyłam koszty materiałów i niewielki bonusik dla mnie. przynajmniej na małe szaleństwo w pasmanterii było. króliczki śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  11. a może jako torba albo poduszka?

    OdpowiedzUsuń
  12. Niesamowite króliczki :) szkoda że nie mogę znaleźć schematu do nich :( co do sprzedaży to nie mam rozeznania bo osobiście mam jeszcze dużo ścian i pusta szufladę :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. schematy do królików sa wszedzie w necie, na pinteresciekilka sekund szukania:))
      http://pl.pinterest.com/pin/346777240031934323/

      Usuń
  13. Urocze króliczki:) Ja ostatnio dostałam maila z pytaniem czy mogłabym i za ile wyhaftować pamiątkę komunijną. Policzyłam koszt kanwy i tańszej muliny, dodałam tylko 30zł dla siebie, ale pani już się nie odezwała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie podobnie wyglądało, córka znajomej szaleje za końmi. Dostałam zamówienie na konika. Zrobiłam próbną wycenę, najbrzydszego konia :) z mała ilością kolorów + koszt wzoru (z Coricamo,bo nie mam wzorów koni bo nie lubię :) ) + cena robocizny "po znajomości" wyszło 350zł. Cisza. Temat się urwał.

      Usuń
  14. mi się od dana marzą te królisie i jak sama mówisz od samego patrzenia na nie człowiekowi się humor poprawia.piękny haft

    OdpowiedzUsuń
  15. Przesłodka parka. Ja sprzedawałam w kraju hafty okazjonalne -taka drobnicę:komunia,chrzest,ślub. Wszystkie do zrobienia od 1-3dni w cenie od 50-100 za sam hafcik. Droższych nie robiłam bo i tak nie znalazłabym kupca. Czasem w sezonie komunijnym musiałam zarywać noce :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne króliczki, pięknie wyszły. Ja wyszywam dla siebie, dzieci i teść dostał dwa obrazy, choć też zdarzyło mi się sprzedać to wycenić jest ciężko.Mam pytanie chodzi mi o pinterest czy jest darmowy bo regulamin jest po angielsku a ja nie znam angielskiego. Moze mnie ktoś oświeci. Karolina

    OdpowiedzUsuń
  17. Króliczki są cudne :).

    Oj przy hafcie krzyżykowym ciężko jest coś sprzedać, bo ludzie nie zdają sobie sprawy ile jest przy tym pracy, a chcieli by za grosze ...

    OdpowiedzUsuń
  18. o jaki prześliczny kolorowy hafcik, koniecznie wykorzystaj go :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń