Wspominałam już, że nie mam czasu?? Pewnie nie raz, ale tym razem naprawdę nie mam czasu:) od miesiąca pracuję, więc czas drzemki synka w ciągu dnia kiedy to krzyżykowałam przepadł bezpowrotnie i zostały tylko dwie godzinki wieczorem. Rozpoczęłam już jakiś czas temu jeden hafik i strasznie opornie mi idzie, aby nie powiedzieć, że zmuszam się do krzyżyków. Oto ten hafcik:
Powiedzmy, że mam połowę, więc jeszcze sporo przede mną. Mam już na oku kolejny z tej serii i pewnie dlatego tak bardzo nie chce mi się tego hafciku kończyć, ale mam postanowienie, że jak nie ukończę tego to nie zacznę kolejnego:)
Jednak na pocieszenie zaczęłam inny hafcik, musiałam go mieć kiedy tylko wpadł mi w oczy. Codziennie staram się postawić kilka krzyżyków, aby na święta udekorować pokoik synka.
Jakieś takie wyblakłe kolorki wyszły, ale na żywo są bardziej intensywne.
czwartek, 27 marca 2014
niedziela, 2 marca 2014
SAL U MYSI- 3
Kolejny hafcik i znowu sama przyjemność krzyżykowania. Haft już zrobiłam kilka dni temu, ale ostatnio moja doba się kurczy i nie miałam czasu nawet cyknąć zdjęcia! Dziś, przed chwilką to zrobiłam, już ciemno, ale mam nadzieję, że zdjęcia nie są najgorsze.
Subskrybuj:
Posty (Atom)