niedziela, 23 stycznia 2011

Zaczęłam nowy hafcik!!!

Tym razem piękny widoczek z motylem na pierwszym planie. Spodobał się mojemu meżowi, więc nie miała za wiele do powiedzenia, jak wydrukować wzór, kupić mulinki i do dzieła:)) Powiem szczerze, że nie mam ogromnego zapału, ale może jak zacznę to znowu przyjdzie wena na stawianie krzyżyków:) No to biore się do roboty!!!
Dołącze jeszcze zdjęcie hafciku, mam nadzieję, że mój wyjdzie tak samo pieknie:))

9 komentarzy:

  1. Jeśli piękny to na pewno zapału nie zabraknie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. życzę przyjemnego wyszywania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, brak weny to problem. Ja właśnie pozbyłam się dziecka, ale do krzyżyków jakoś mnie nie ciągnie. A już myślałam, że trochę nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A gdzie fotka wyszywanki? Ale widać po mulinkach, że hafcik bedzie wesoły.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja się nie dziwię mężowi że mu się te motylki spodobały - bo faktycznie są przepiękne :-)
    czasami niestety tak jest że wena nas opuszcza, trzeba odpocząć od xxx ale potem jaka to przyjemność powrócić do wyszywanek
    oczywiście będę podglądać postępy w motylkach

    OdpowiedzUsuń
  6. Hafcik wybrany przez Twojego małżonka-piękny;)ja właśnie tez stawiam krzyżyki dla mężula,niedługo pokażę postępy na blogu:)
    Noto bierz się do roboty,będę podziwiać!!!
    Pozdrawiam-Iwonna

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny hafcik, Twój na pewno też taki będzie !

    OdpowiedzUsuń