poniedziałek, 9 listopada 2015

Magnesy.

Miałam chwilę czasu, więc wyszyłam magnesy. Wzorki same wpadły mi w oko, więc długo nie szukałam. Na lodówce już coraz mniej miejsca, więc chyba trzeba zmienić lodówkę na większą:)



Magnesy są już w posiadaniu synka, uwielbia się nimi bawić, układa, przesuwa i codziennie tworzy coś innego na lodówce.

9 komentarzy:

  1. Magnesiki są bardzo fajne,a czy mogłabyś powiedzieć gdzie kupujesz te końcowe akcesoria???

    OdpowiedzUsuń
  2. Magnesów..nigdy za wiele:)
    Twoje są słodkie...a szczególnie mini aparacik -super!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne magnesy. Uwielbiam je wykańczać w ten sposób.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cinka- uczyłam się od Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sympatyczne, ale najfajniej, ze synek ma z nimi tyle radochy.
    Tez lubie robic magnesy, ale takich jeszcze nie robilam, wole na plastikowej kanwie, bo wiem, ze sie nie spruja.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne te magnesy. Ja niestety mam lodówkę zabudowaną więc magnesów nie tworzę bo nie mam ich gdzie eksponować.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne magnesiki. Moj synek też lubi taką zabawę.

    OdpowiedzUsuń