poniedziałek, 2 listopada 2015

Listopad.

Czas przecieka mi przez palce, nawet nie wiem kiedy minął październik, a tu już puka do okien listopad. Jedynym pocieszeniem to pogoda za oknem, nie widać śniegu a to mnie cieszy.
Przestawiam listopadowego NELSONA.


Kilka ostatnich wieczorów spędziłam nad przeuroczą sową, w sam raz na tą porę roku:) Bardzo przyjemnie wyszywa się sówki, to już moja druga, mam jeszcze ochotę na sowę malarza, ale trzeba troszkę poczekać na przypływ gotówki.




Dziękuję wszystkim za odwiedziny a szczególnie za pozostawione komentarze, dzięki Wam od razu humorek się poprawia.

15 komentarzy:

  1. Nelsonek cudny...ale to niebo w tle - magiczne :-)
    Piekna ta sówka, również się przymierzam do kupna...wpasowałaby się w jesienny klimat....ale chyba poczekam ,do nastepnego sezonu:p
    Twoją wyszła przeslicznie:)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne obrazki. Ja mam w planach wyszycie tej sówki dla siostry. Na razie czekam z nią na trochę więcej czasu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny kotek! I ta sówka idealna na jesień. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe hafty - kociak cudo , a sowa jest odjazdowa , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny ten kotek. Czy w tle są fajerwerki? Czemu właściwie, jest jakaś okazja regionalna w listopadzie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodkie te obrazeczki. Sowa rewelacja :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nelson wyszedł rewelacyjnie a sowiata superowa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Swietne sowki . Piekne prace tworzysz. Bede czesciej tu zagladac. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Sówka super, a i kotek uroczy :) pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie piękne niebo ma ten kotek :)))) I sówka extra się prezentuje w tej tamborkowej ramce :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ooo rety jaka piękna sowa!! Ostatnio za nimi szaleję :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurczę Reńka, super są te Twoje hefty, aż miło popatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A co sie stalo z moim komentarzem? :(

    OdpowiedzUsuń