czwartek, 7 grudnia 2017

Samochodziki.

Brak czasu, na głowie wiele spraw, więc i haftów znacznie mniej. Jednak coś tam powstaje. Bardzo szybkie i kolorowe samochodziki dla synka mojej siostry. Jako jedyny w rodzinie nie maj ode mnie żadnego hafciku, więc musiałam to nadrobić.

Oto dwa z czterech wyszytych, dwa pierwsze niestety nie uwieczniłam na zdjęciach. Jak zostaną wszystkie oprawione to pokażę na blogu.



PS. Czy ktoś ma może jakiś fajny schemat wyścigówki, synek męczy mnie od paru dni abym mu wyścigówkę wyszyła, ale jak na razie nic ciekawego nie znalazłam?? Proszę o pomoc:)))

7 komentarzy:

  1. I enjoyed over read your blog post.
    Your blog have nice information, I got good idea from this amazing blog.
    I am always searching like this type blog post. I hope I will see again…
    หนังแอ็คชั่น

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobra robota! Mojemu synkowi na pewno przypadłby do gustu ten haft. Szkoda, że sama nigdy nie miałam zdolności do takich robótek.

    OdpowiedzUsuń