środa, 2 marca 2011

W końcu wydziergałam karteczki:)

Pernamentny brak czasu, ostatnio skutecznie mnie ogranicza, ale walcze z tym jak tylko moge. Codziennie po pare krzyżyków i karteczki dzisiaj ujrzały światło dzienne. Zrobiłam tylko trzy, ale nie moge się nimi nie pochwalić, bo tak mi się podobaja. Jeszcze nie przykleiłam haftów do kartoników, bo może wena mi się zmieni. Oto one:

12 komentarzy: