Moja hafciarska niemoc trwa już kilka dni i nie widać końca, zaczyna mnie to martwić. Ciekawe czy to przesilenie wiosenne??? Sama nie wiem co mi jest??
PS; 6.05.2016- dziś już jest lepiej pierwsze krzyżyki za mną, mam nadzieję, że już tak zostanie.
Dziękuję za wsparcie!!!!
Też mam niemoc. Ale to dlatego że słońce świeci i tyle innych rzeczy jest do zrobienia
OdpowiedzUsuńU mnie jakoś doba dziwnie się skurczyła i nie mam czasu na xxx. Wena niedługo do Ciebie wróci :)
OdpowiedzUsuńNie tylko u Ciebie trwa niemoc, u mnie też przestój ;)
OdpowiedzUsuńWidzisz u Ciebie niemoc, a ja komentuję po raz pierwszy. Ale podczytuję twojego bloga od daaawna. :D Przesyłam kilogramy weny :D
OdpowiedzUsuńKilka dni? To tylko przerwa, porownaj do moich kilkumiesiecznych przerw:P
OdpowiedzUsuńU mnie też kilkumiesięczna przerwa:(
OdpowiedzUsuńMożna się albo zmusić;) albo przeczekać:))