piątek, 5 lutego 2016
LITERKI.
Mama myśli szybko, czyli ja. Zobaczyła literki i od razu postanowiłam zrealizować swój plan. Na początku literki miały być magnesikami i tak było, do wyszycia pierwszej literki, a potem pomysł się zmienił. Bardzo przyjemnie się wyszywało ale z kolejną literką przychodziły wątpliwości, czy jednak magnesiki czy napis w całości. Myślałam, że kanwy wystarczy i była tego pewna do literki H, a potem jak policzyłam to zostało i tylko dwa krzyżyki zapasu, troszkę mało, ale zmieniłam ostatnie dwie literki i jakoś się udało. W efekcie końcowym musiałam wypruć samochodzik H i go odwrócić bo literki CH były za daleko od siebie. Jak spojrzałam na końcowy napis to się okazało, że tylko jeden samochodzik jedzie w odwrotną stronę, ale jak dla mnie może być. Mam nadzieję, że jak synek wróci z przedszkola to się ucieszy, bo napis jednak wylądował na drzwiach do jego pokoiku aby każdy wiedział gdzie jego miejsce:))) mamy aż dwa pokoje więc się już nie zgubimy:)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak dla mnie pomysl kapitalny
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. Synek na pewno będzie zachwycony
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten haft,szczególnie,że mój syn też Michał:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńJaki cudowny chyba zrobię coś takiego swoim dzieciom:) No genialne:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie. :)
OdpowiedzUsuńBo siedzi w nim kierowca niesubordynowany i jedzie pod prąd :) Na drogach się to zdarza i może posłużyć za lekcję dla Michałka, że tak jeździć nie można :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło :)
Super haft!
OdpowiedzUsuńDla chłopczyka, taki haft...to marzenie:)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to wyszło Reni...radości pewnie było co niemiara :)
Uściski :)
Ale super pomysł! pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i super wygląda:)
OdpowiedzUsuńŚliczny wyszedł :)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuń