Jeszcze w starym roku, urocze króliczki zawładnęły moim serduszkiem, jednak nie było czasu aby się nimi zająć. Potem okazało się, że miałam słabej jakości schemat i poratowała mnie
ZIMNA dobrej jakości schemacikiem i rozpoczęłam krzyżykowanie w Nowym Roku. Dzisiaj już śmieje się do mnie jeden króliczek i nie moge się doczekać kiedy dołączy drugi.
Dla przypomnienia mamy już STYCZEŃ:)
Zaczynam kalendarz z kotkiem Nelsonem,
ogłosiłam Sal ,ale jak na razie zgłosiła sie tylko jedna osoba, może jak wyszyję uroczego kociaka, zachęcę więcej osób.
Stworzyłam sobie nowy folder z hafcikami które muszę wyszyć w tym roku i mam zamiar się tego bardzo trzymać, bo obecnie mam rozpoczętych kilka hafcików i strasznie mnie to dręczy, bo wybieram kolejne wzorki podczas gdy inne się kurzą. A więc jakieś postanowienie na ten rok jest, aaa i zaczynam chodzić na basen, strój i czepek juz zakupiony, jeszcze tylko okularki i bede się pluskać.